21 sierpnia 2020
Kontuzje Sebastiana Śmiałka, a ostatnio Norbert Grzelak, Pawła Piceluka i Mateusz Majera spędzają sen z powiek trenera Łukasz Cichosa. Odpowiedzią na zawirowania kadrowe są nowi zawodnicy, którzy w tym tygodniu związali się z Sokołem Kleczew. Są nimi Dominik Chromiński, Kacper Osiadły i Marcel Koziorowski.
Marcel, brat Tomasza w Sokole jest dobrze znany. Z Kleczewem z różnymi przerwami na wypożyczenia grał od 2015 roku. W ubiegłym sezonie przeniósł się do Górnika Konin, a letni okres przygotowawczy spędził w Wilkach Wilczyn. Pojawienie się tego zawodnika ma za zadanie zwiększyć rywalizację w drużynie.
Nową siłą ofensywną ma być Dominik Chromiński. 27-letni dziś wychowanek szkółki piłkarskiej Lecha Poznań dobrze znany jest na III-ligowych boiskach. W pamięć szczególnie zapadła jego gra dla Jaroty Jarocin. W barwach tego zespołu grał „od deski do deski” strzelając przy tym mnóstwo goli. Dobra gra w Jarocinie przełożyła się na transfer do Warty Poznań z którą wywalczył awans do II ligi po czym w sezonie 2017/208 ponownie zawitał do Jaroty. Następnie przeniósł się do Stali Rzeszów z która także awansował na szczebel centralny. Ostatnim jego klubem była Stal Stalowa Wola z którą w czerwcu i lipcu zagrał 12 razy w II lidze.
Ostatnim wzmocnieniem jest Kacper Osiadły. Jest to skrzydłowy o statusie młodzieżowca, który od najmłodszych lat związany był z Polkowicami. Do Kleczewa przywędrował spod skrzydeł Janusza Niedźwiedzia.
– Pech nas nie omija. Jest to kolejna runda w której kilku kluczowych zawodników wypada ze składu, niektórzy na dłuższy okres. Są to kontuzje na które nie mamy wpływu. Szczególnie boli brak Sebastiana Śmiałka, który był naszym kapitanem – mówi trener Sokoła Łukasz Cichos. – Tym bardziej wielkie ukłony i podziękowania w stronę Klubu oraz Prezesa Honorowego Sokoła Kleczew Pana Michała Wasika i firmie Rolplan , którzy po raz kolejny pomogli przy transferach nowych zawodników. Pan Prezes Wasik Sokoła ma w sercu i zawsze można liczyć na jego wsparcie – dodaje.