GŁÓWNI SPONSORZY:

Kompletny Sokół trenera Woźniaka.

13 listopada 2021

Kompletny Sokół trenera Woźniaka. W szóstym meczu pod okiem nowego szkoleniowca Sokół odniósł szóste zwycięstwo, nie stracił gola, a rywalom zaaplikował 14 bramek. Czy ta maszyna kiedyś się zatrzyma? Im później tym lepiej!

Kluczevia jeszcze przed meczem miała być rywalem niemal wymarzonym do podtrzymania już i tak fantastycznej passy trenera Woźniaka. Nikt oprócz tej drużyny nie punktuje tak mało i nikt nie strzela goli tak rzadko, jak Kluczevia. Wygrana Sokołowi nie przyszła jednak tak łatwo. Brak w składzie dwóch podstawowych zawodników powywracał nieco klocki w układance szkoleniowca kleczewian.

Sokół mecz rozpoczął z przewagą, ale nie udokumentowaną. Jeden strzał z rzutu wolnego i „setka” Kołodzieja prowadzenia nie przyniosły, bo w grze gospodarzy brakowało dziś klamry która spoiłaby kreowane sytuacje. Po zmianie stron akcje Sokoła wreszcie zaczęły się zawiązywać a duży udział w ich tworzeniu miał Krzysztof Biegański. To on zaliczył asystę przy pierwszym golu Sokoła. Piękną akcję w 52 minucie wykończył Mateusz Molewski i mieliśmy 1-0.

W 63 minucie powinno być 2-0, ale stuprocentowej okazji nie wykorzystał Miłosz Matuszewski, który mając przed sobą tylko bramkarza zbyt słabo uderzył po ziemi. Wprowadzony w drugiej części gry napastnik kolejnej swojej okazji już nie zmarnował. W 88 minucie piękne dośrodkowanie Marcela Koziorowskiego wykorzystał strzelając bramkę głową.

Za tydzień ostatni mecz tego roku. Sokół na własnym terenie w ramach pierwszej wiosennej kolejki zmierzy się z Bałtykiem Gdynia. Ten mecz zdecyduje

Sokół Kleczew  – Kluczevia Stargard 2-0 (0-0)

Mateusz Molewski 52’, Miłosz Matuszewski 88’

Sokół: Mateusz Kustosz – Wiktor Patrzykąt, Sebastian Śmiałek, Sebastian Golak, Szymon Bartosik, Dominik Domagalski, Marcel Koziorowski, Krzysztof Kołodziej (60’ Miłosz Matuszewski), Mateusz Molewski, Mikołaj Zawistowski (67’ Oskar Nowak), Krzysztof Biegański (88’ Maksymilian Lisowski).

Zobacz inne aktualności: