20 października 2024
Sokół gra bardzo równo. Styl gry zespołu jest trudny dla rywali. Swoją siłę biało-zieloni pokazuję przede wszystkim w meczach na własnym boisku.
Nie inaczej było i podczas 13. kolejki, w której kleczewianie podejmowali Elanę Toruń.
Drużyna z grodu Kopernika gra w tym sezonie w kratkę. W dwunastu kolejkach zdobyła 13 punktów, przegrywając cztery mecze, pięć zwyciężając i trzy remisując.
Dlatego też stanęła w Kleczewie przed trudnym zadaniem, żeby zdobyć trzy punkty.
Początek meczu należał do torunian, którzy przejęli kontrolę w środku pola i lepiej konstruowali akcje. Sokół natomiast czekał na możliwość skontrowania przeciwnika. Z upływem czasu biało-zieloni zaczęli zdobywać przewagę. Ukoronowaniem tego był minimalnie niecelny strzał Adama Iwińskiego. Goście odpowiedzieli silnym strzałem, ale świetnie spisał się w bramce Szabłowski. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Druga połowa należała do Sokoła. Drużyna z al. 600-lecia zaczęła grać swobodniej, częściej atakowała, a w polu karnym rywala stwarzała groźne sytuacje. Lepiej też kleczewianie byli dysponowani w odbiorze piłki. Elana z tego względu nie mogła rozwinąć skrzydeł, a jej akcje często kończyły się przed polem karnym Sokoła.
Znakomitą akcję biało-zieloni przeprowadzili w 65 minucie. W jej rozwój zaangażowani byli: Kaptur, Bartosiak, Andrzejewski, Iwiński, Paczyński i Słowiński. Ten ostatni dopełnił formalności, precyzyjnym strzałem przy biernej postawie toruńskiej obrony pokonując bramkarza gości.
W kolejnych minutach Sokół mógł podwyższyć wynik meczu, jednak dobrze spisywał się golkiper Elany.
Sokół odniósł cenne, szóste zwycięstwo w sześciu meczach na własnym boisku.
Wyniki innych spotkań ułożyły się korzystnie dla zawodników Tomasza Pozorskiego, dzięki czemu przewaga nad drugimi w tabeli Błękitnymi Stargard urosła do czterech punków. Kolejnym przeciwnikiem kleczewian będzie dziewiąta obecnie Wda Świecie.
65′ – Wojciech Słowiński
Sokół: Sokół: Szabłowski – Zimmer, Kaptur, Bartosiak (ż.k)), Andrzejewski J. (ż.k.) – Paczyński (82′ Knera), Słowiński (82′ Kwiatkowski), Sopoćko, Iwiński, Brikner (ż.k.) – Retlewski (74′ Grzelka)