GŁÓWNI SPONSORZY:

Bilans rundy jesiennej!

28 listopada 2022

Sokół Kleczew rozgrywki rundy jesiennej sezonu piłkarskiego 2022/2023 zakończył 19 listopada przegranym 0-4 meczem z Zawiszą Bydgoszcz. W przeciągu wszystkich siedemnastu spotkań zespołowi Łukasza Cichosa udało się zgromadzić 19 punktów, co na koniec dało 12 miejsce w ligowej tabeli. Wynik może nie do końca zgodny z oczekiwaniami, ale na pewno zgodny z przewidywaniami.

Drużynę Sokoła w trakcie 5 ostatnich miesięcy prowadziło dwóch szkoleniowców. Praca z początkiem lipca z Sokołem rozpoczął Michał Grzywacz. Człowiek, który większą część życia był związany z klubem tym razem miał za zadanie poprowadzić zespół seniorów. Czas na przygotowanie drużyny było bardzo niewiele zwłaszcza, że kadra został ponownie mocno przebudowana. Do klubu dołączyło wielu nowych, młodych zawodników, którzy w przeszłości grali głównie na niższych szczeblach rozgrywkowych lub z niewielkim doświadczeniem w III lidze. Trzon drużyny stanowić mieli doświadczeni Tomasz Kowalczuk, Adrian Kaliszan i Mateusz Molewski. Ostatni z nich po świetnym okresie przygotowawczym złapał kontuzję i do gry wszedł dopiero w 9 kolejce. Wielka szkoda, bo to na jego podania najbardziej liczyli ofensywni piłkarza, jak Fabian Grzelka czy Mateusz Wzięch.
Wejście w sezon Sokół miał wymarzone. Michał Grzywacz poskładał na prędko drużynę i ograł Unię Janikowo 4-0. Debiutanckie gole zdobyli Przemysław Jurków i Jan Andrzejewski. Niestety już tydzień później przyszło przełknąć gorycz porażki w tym samym wymiarze z Cartusią Kartuzy. Ostatecznie sierpień nie wypadł źle. Wygrana z Polonią, remis w Grudziądzu i porażka z Gedanią dawały po pięciu kolejkach dziesiąte miejsce. Mimo to Sokoła czekały kolejne zmiany. Michał Grzywacz z powodów osobistych zrezygnował z pracy z zespołem, a na jego miejsce na ławkę trenerską powrócił Łukasz Cichos. Braki w kadrze spowodowane kontuzjami zmusiły Zarząd do szukania wzmocnień. Do Sokoła dołączyli obrońca Igor Martuszewski oraz pomocnicy Paweł Bednarski i Kacper Janiak.

Początki Łukasza Cichosa nie były łatwe. Porażka ze Stolemem Gniewino i potem trudni rywale z którymi niespodziewanie Sokół złapał punkty. Remisy ze Świtem Skolwin i Błękitnym Stargard to miłe akcenty, ale porażka z Vinetą Wolin na własnym terenie nie powinna się zdarzyć. Formą strzelecką we wrześniu błyszczał Fabian Grzelka, który zdobył cztery gole. Pałeczkę po nim w październiku przejął Tomasz Kowalczuk, który do bramki rywali również trafił cztery razy. Pod względem punktowym październik był lepszy od września, bo Sokół zdobył siedem punktów. Niestety listopad to już seria trzech porażek w czasie których Sokół zdobył tylko jednego gola.
Najlepszym strzelcem Sokoła po rundzie jesiennej jest Tomasz Kowalczuk, który zdobył sześć goli. Najwięcej występów zaliczył Grzelka i Kowalczuk, którzy zagrali we wszystkich mech Sokoła, ale to Kowalczuk na murawie przebywał najwięcej minut, bo aż 1530.

Mając młody zespół warto też zwrócić uwag na fakt, że średnia wieku drużyny to tylko 21,9 lat. Ten wynik daje Sokołowi trzecie miejsce w rankingu Pro Junior System. Najlepiej punktującym zawodnikiem jest Fabian Grzelka z 1305 punktami oraz Hubert Kaptur 1219 punktami. W całym rankingu Sokół ma 5685 punktów i wyprzedzają go tylko Bałtyk Gdynia i Vineta Wolin.